piątek, 21 stycznia 2011

Olśnienie i Rozczarowanie...


...czyli dialogi domowe:)

Maja: Mamo, jakie jest zdrobnienie od Lenki?
Mama: Lenka to zdrobnienie.
Maja: Jak to?!
Mama: Lenka to zdrobnienie imienia Lena.
Maja: To moja siostra ma na imię LENA???

No cóż, czar prysł...

5 komentarzy:

  1. :D haha ojjj ;) Dzieci są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kumpel, który całe życie znał mnie tylko z ksywy, dorwał kiedyś mój DO i wykrzyknął: "To Ty masz na imię Mariusz!!!".

    OdpowiedzUsuń
  3. A mój wujek Jerzy, dopiero w pierwszej klasie szkoły podstawowej dowiedział się, że ma na imię Jurek. Bardzo się ucieszył, bo bardzo zazdrościł jednemu Jurkowi z podwórka jego imienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze!
    A foto to już w ogóle. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak to z imionami bywa:) mój brat cioteczny ma na imię Kamil, ale nigdy nie słyszałam, aby ktoś tak się do niego zwracał - od urodzenia był Filipem i jako dorosły facet nim pozostał (podejrzewam, że większość znajomych nie zdaje sobie sprawy z istnienia Kamila:))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...