wtorek, 22 września 2009

Pornografia zazdrości (Philip Roth "Konające zwierzę")

David to mężczyzna nienasycony. Spadkobierca rewolucji seksualnej lat 60 - tych XX wieku. Nienawidzi instytucji małżeństwa i hedonistycznie korzysta z uroków kobiecego ciała. Niezobowiązujący seks to jego chleb powszedni. Młode kobiety same wskakują do profesorskiego łóżka. David jest bowiem wykładowcą - postacią znaną i cenioną. Autorytetem kulturalnym.

Książka jest wspomnieniem - spowiedzią mężczyzny po sześćdziesiątce, który znalazł się na zakręcie. Swobodę związków damsko - męskich zakłóciła mu osiem lat temu Consuela, atrakcyjna Kubanka, na którą zwrócił uwagę podczas wykładu. On zachwycił się jej urodą, Ona - jego mózgiem. Co nie przeszkodziło w romansie, wszak mózg mężczyzny to jego najseksowniejszy przymiot.
Consuela przewartościowała jego życie, wepchnęła go do grona zazdrośników, opętanych obawą przed innym facetem. Stworzyła starszego pana, który nieustannie doświadcza strachu. On ma sześćdziesiąt dwa lata, Ona - dwadzieścia cztery. Nie byłoby to znaczące w przypadku przelotnego romansu czy jednorazowej nocnej przygody, ale Davida Consuela pochłonęła do tego stopnia, że pije jej krew.
Czy można zatem mówić o miłości? Nie. To fascynacja, która zrodziła obsesję. Seks jest zemstą na śmierci. Pragnieniem.
Ten związek nie miał szans na przeżycie.

(Jedna ze studentek Davida napisała pracę dyplomową pt: "Sto sposobów perwersyjnych zachowań w bibliotece" - czuję się zaintrygowana:)).

Na podstawie książki powstał film "Elegia". Consuela Philipa Rotha to nie Penelope Cruz, choć bardzo tę aktorkę lubię. Powieść jest lepsza niż jej wizualna wersja.

4.5/6

3 komentarze:

  1. Cieszy mnie zwlaszcza Twoje ostatnie zdanie :) Ksiazki nie czytalam, ale ogladalam film, ktory bardzo mi sie nie podobal. Draznila mnie pretensjonalosc fabuly i stereotypowe odegranie. W kinie przez glowe przechodzila mi mysl, jak to mozliwe, ze Roth napisal takiego gniota. Tymczasem ciesze sie, ze ksiazka jest inna. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Po przeczytaniu książki chciałam obejrzeć film i udało mi się obie wersje poznać w ciągu weekendu. Po filmie mam duży niesmak, a gdy widzę tego aktora to jest mi niedobrze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie polubiłam powieściowego Davida - cała jego opowieść skupiona jest na nim. Mówi o innych ludziach, ale w odniesieniu do własnej osoby. Nawet choroba Consueli nie zmienia tego. Jest egoistą, zadufanym w sobie, pozbawionym uroku mężczyzną. Pomimo swej inteligencji. Co do aktora, grającego postać Davida, nie mam zdania.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...