Autor: Danielle Trussoni
Tytuł: Angelologia
Rok pierwszego wydania: 2010
Ocena: 4/6
Debiut powieściowy amerykańskiej pisarki Danielle Trussoni to całkiem ciekawa lektura. Pomysł na fabułę autorka miała świetny. Widać, że całość jest przemyślana i dopracowana. Treść zdominowały retrospekcje, ale nie przeszkadza to w lekturze, a czytelnik bez problemu odnajduje się w zawiłościach czasowych.
Młoda mniszka, Ewangelina, przypadkowo trafia na korespondencję założycielki klasztoru Świętej Róży z kobietą, która zakonnicą nie była. Okazuje się, że obie panie łączyła pewna tajemnica, która intryguje nie tylko Ewangelinę. Przez swoje odkrycie i przez ciekawość kobieta trafia w wir niebezpiecznych wydarzeń. Okazuje się, że od wieków trwa wojna, którą prowadzą angelolodzy i nefilimowie. Kim są angelolodzy, łatwo się domyślić, nefilimowie natomiast to upadłe anioły. Podoba mi się, że Trussoni inaczej spojrzała na te niebiańskie twory. Pokazała, że aniołowie to nie tylko słodkie istotki ze skrzydełkami, które czuwają nad ludzkim rodem, ale bezwzględni i brutalni nefilimowie, którzy ów ród pragną zgładzić.
Angelolodzy i nefilimowie mają jeden wspólny cel - chcą odnaleźć lirę i to pragnienie napędza całą akcję. I jedni, i drudzy nie cofną się przed niczym, by zdobyć upragniony przedmiot.
Jest w tej książce to, co lubię - motyw poszukiwania, interesujące postaci, które walczą z całkowitym oddaniem. Angelolodzy poświęcili się nauce, którą ukochali i z pasją tropią swoich wrogów. Mit miesza się z prawdą. Teraźniejszość z przeszłością.
Jedynie zakończenie jest niedopracowane, jakby autorce zabrakło pomysłu na zapełnienie ostatnich stron. Albo Danielle Trussoni planuje kontynuację powieści i dlatego pozostawia czytelnika z niedopowiedzianym...
spacer_biedronki pisze:
OdpowiedzUsuńakurat jestem w ŚK, więc przejrzę przy okazji.
Mam ją w postaci ebooka, ale ciężko mi się za nią zabrać mimo ciekawej fabuły.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się już sam pomysł autorki na książkę.