niedziela, 22 maja 2011

Detale codzienności.

















Filiżanka jako wspomnienie majowego wypadu na jarmark rękodzieła artystycznego w Dolinie Charlotty.

3 komentarze:

  1. spacer_biedronki pisze:

    podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A filiżanka pochodzi z Bolesławca - mojego rodzinnego miasta. Ten charakterystyczny wzór i kolor rozpoznam wszędzie :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, tak, z Bolesławca - to cud, że ograniczyłam się tylko do zakupu filiżanki, z chęcią zabrałabym wszystkie naczynia - bardzo podoba mi się ten wzór;
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...