Autor: Leena Lehtolainen
Tytuł: Spirala śmierci
Rok pierwszego wydania: 2007
Ocena: 5/6
Tytuł: Spirala śmierci
Rok pierwszego wydania: 2007
Ocena: 5/6
Jest tak, jak być powinno. Jest zabójstwo, ale nie wiadomo, kto zabił. Jest niegłupia fabuła, którą czytelnik nasiąka jak gąbka. Są dobrzy gliniarze i jest zły gliniarz...
Śledztwo prowadzi nadkomisarz Maria Kallio - kobieta jest w siódmym miesiącu ciąży, ale nie rezygnuje ze sprawy i całkowicie poświęca się rozwiązaniu zagadki śmierci szesnastoletniej Noory, łyżwiarki figurowej, będącej u progu światowej kariery.
Kryminał jest bardzo dobry - sprawnie prowadzona intryga, ciekawe postaci. Policjanci ukazani jako ludzie, a nie niezwyciężeni bohaterowie. Lubią się albo nie lubią, rywalizują między sobą, upijają się, zakochują. Maria Kallio jest dziewczyną z krwi i kości, angażuje się w śledztwo, potrafi wykazać się zarówno stanowczością, jak i empatią. Autorka nie rezygnuje z opisów, związanych z ciążą i samopoczuciem ciążowym pani nadkomisarz, ale są to tylko wtrącenia, dygresje na marginesie głównego tekstu i wzbogacają one całość. Takie są przynajmniej moje odczucia.
Leena Lehtolainen nie mnoży morderstw, nie ma rozlewu krwi i nagłych zwrotów akcji, a książkę czyta się z zapartym tchem. Najważniejsza wydaje się analiza psychologiczna bohaterów i stosunki międzyludzkie.
Takie kryminały lubię!
Miałam ją ostatnio okazję kupić i nie kupiłam, a teraz żałuję :/ co ja ostatnio wyprawiam, bo ostatnio nie jedyny taki głupi przypadek :P
OdpowiedzUsuńlubie bardzo :))
OdpowiedzUsuńsprawdz maila :)
Niestety nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńDaria, może niekupienie tej książki nie było złym wyborem, nie mogę zagwarantować, że spodobałaby ci się tak jak mnie:)
OdpowiedzUsuńMary, sprawdziłam, odpisałam i pięknie dziękuję:))
Bujaczek, nie lubisz kryminałów?
Mnie też się bardzo podobała. Polecam jeszcze "Kobietę ze śniegu" jeśli nie czytałaś.
OdpowiedzUsuńNajnowsza "pod wiatr" jeszcze czeka na swoja kolej
kamkap, nie czytałam ani "Kobiety ze śniegu", ani "Pod wiatr", "Spirala śmierci" to moje pierwsze spotkanie z autorką;
OdpowiedzUsuńjeśli trafię na inne kryminały, na pewno przeczytam:)