wczoraj budowałyśmy wieże dla Olgi.
dwie powstały - dziesięciolatki i trzylatki.
ta pierwsza nijak nie chciała trzymać pionu, ale ostatecznie się udało...
Pokaźnych rozmiarów te wieże!!! Ale można się było tego po Was spodziewać! ;))) Brawo! Też miałyśmy zbudować dzisiaj naszą wieżę :) Niestety zabrakło czasu, a potem dobrego światła. Ale co się odwlecze ... ;) Brawo!
Musiałyśmy eliminować niektóre książki:) Po drugiej stronie pokoju stoi jeszcze drugi regał z półką zapełnioną książkami Starszej - siedem tomów Harry'ego Pottera, Mikołajek, powieści Allende dla młodzieży i zbiór komiksów Scooby Doo (Majka uwielbia):) Poza tym cała Jeżycjada i wszystkie tomy Ani z Zielonego Wzgórza, czyli pozycje przekazane córkom przez mamę:)
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że mam w domu już nie dziecko, a nastolatkę:) Jednak momentami bywa jeszcze bardzo dziecinna. Bardzo fajną akcję zorganizowałaś (wiem, że Asia również maczała w tym palce) i nie było mowy, żebyśmy się nie zmobilizowały do udziału:)
A ja tak często wyzbywam się swoich zbiorów, żeby nie gromadzić, być wbrew kolekcjonowaniu. A jak się więcej nazbiera mam wyrzuty, po co mi to? Ot, choćby dla fajnych zdjęć:)
Widzę, że dwie czytelniczki Ci rosną:) Super:) Zawsze się zastanawiałam, czy jak będę miała dziecko, to będzie lubić czytać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest duża szansa na to, że dziecko będzie czytało, jeśli w domu są książki i widzi czytających rodziców:)
UsuńWieże rosną razem z dziewczynkami. :-)
OdpowiedzUsuńO tak, systematycznie! Choć równie systematycznie odkładamy książki, z których Młodsza wyrasta:)
UsuńPokaźnych rozmiarów te wieże!!! Ale można się było tego po Was spodziewać! ;))) Brawo!
OdpowiedzUsuńTeż miałyśmy zbudować dzisiaj naszą wieżę :) Niestety zabrakło czasu, a potem dobrego światła. Ale co się odwlecze ... ;)
Brawo!
...to nie uciecze:) Zmobilizujcie się; jestem ciekawa Waszej wieży:)
UsuńJak miło popatrzeć! :)
OdpowiedzUsuńświetne! a razem ze wzrostem cór rośnie stos ")
OdpowiedzUsuńi tak oto z ksiażek może płynąć radość nie tylko przy ich czytania, ale również przy budowaniu wierz za nich pomocą :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! A jeszcze ile książek za Dziewczynkami z tyłu!!!
OdpowiedzUsuńMusiałyśmy eliminować niektóre książki:) Po drugiej stronie pokoju stoi jeszcze drugi regał z półką zapełnioną książkami Starszej - siedem tomów Harry'ego Pottera, Mikołajek, powieści Allende dla młodzieży i zbiór komiksów Scooby Doo (Majka uwielbia):) Poza tym cała Jeżycjada i wszystkie tomy Ani z Zielonego Wzgórza, czyli pozycje przekazane córkom przez mamę:)
UsuńAleż zbiory :D Pozazdrościć :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Ja będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńGdy widzę tyle książek to cała twarz mi się śmieje. Super!
OdpowiedzUsuńImponujące wieże, nie ma co! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńej, a co to za młoda kobieta w dżinach? ;) no chyba nie Twoja córa, no! :))))) dziękuję za udział w akcji! kłaniam się w pas!
OdpowiedzUsuńCoraz częściej odnoszę wrażenie, że mam w domu już nie dziecko, a nastolatkę:) Jednak momentami bywa jeszcze bardzo dziecinna.
UsuńBardzo fajną akcję zorganizowałaś (wiem, że Asia również maczała w tym palce) i nie było mowy, żebyśmy się nie zmobilizowały do udziału:)
Jeju, prawdziwy raj!
OdpowiedzUsuńno nieźle!!! Ależ ta starsza spoważniała!Może to ta fryzura? Wieże imponujące:)
OdpowiedzUsuńA ja tak często wyzbywam się swoich zbiorów, żeby nie gromadzić, być wbrew kolekcjonowaniu. A jak się więcej nazbiera mam wyrzuty, po co mi to? Ot, choćby dla fajnych zdjęć:)
OdpowiedzUsuń