wtorek, 19 lipca 2011

Cejrowski (nie)odkryty.

Autor: Grzegorz Brzozowicz
Tytuł: Cejrowski. Biografia
Rok pierwszego wydania: 2010
Ocena: +3/6

Trochę Cejrowskiego lubię, trochę nie, choć pan Wojciech nie wybaczyłby mi letnich uczuć. Mądrości mu nie brakuje, pewności siebie również, ale radykalność poglądów, które wszem i wobec rozgłasza niekiedy drażni.

Lubię, gdy Cejrowski staje się gringo wśród dzikich plemion, gdy opowiada o dżungli, zachwyca się prostotą życia mieszkańców Amazonii, przeciwstawiając jej zbytki cywilizacji białego człowieka. Ten Cejrowski jest zabawny, spostrzegawczy, otwarty.
Czasami jednak podróżnik przemienia się w fanatycznego kaznodzieję, który odpycha brakiem tolerancji wobec inności. Wówczas doznaję schizofrenicznego wrażenia, że jeden człowiek hoduje w sobie dwie osobowości. Nie wiem, jak traktować tego pana.

Bohater biografii Brzozowicza nie życzył sobie tej książki. Podobno... Dlaczego jednak tak często miałam wrażenie, że Cejrowski "maczał w niej palce"?
Jeśli ktoś liczy na ekscytujące fakty z życia WC, to się przeliczy. Cejrowski był, jaki jest, od czasów szkolnych. Świetnie sobie radził w każdym momencie życia. Był przedsiębiorczy, wyszczekany, myślący. Przodków miał ciekawych i też zaradnych.
To jest bardzo poprawna biografia. Momentami nudnawa.
Nieszczególnie mnie się podobała, ale może spodziewałam się przeczytać biografię podróżnika, a nie kombinatora (w dobrym znaczeniu tego słowa), który od maleńkości niemal wiedział, jak zarabiać pieniądze, a materialna strona życia nigdy nie była mu obca. Dopiero jak przeczytałam książkę Brzozowicza, uświadomiłam sobie, jak często Wojciech Cejrowski w swoich programach z cyklu "Boso..." porusza kwestię pieniędzy. A przecież w dżungli amazońskiej papierki i monety nie wydają się istotne...

Cejrowski strzeże swej prywatności jak lew, co się chwali, ale, niestety, traci na tym biografia Brzozowicza.

4 komentarze:

  1. Mam podobne uczucia wobec Cejrowskiego. Niby go lubię, jednak jego poglądy kompletnie do mnie nie przemawiają. Książkę czytałam jednak nie zachwyciła mnie specjalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominowałam Cię do nagrody One Lovely Blog Award ;-) Informacje w moim dzisiejszym poście - zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie podobają mi się jego poglądy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny, bardzo dziękuję za nominację, ale pozwolę sobie nie kontynuować tej zabawy - po prostu nie lubię łańcuszków i zazwyczaj z nich rezygnuję;
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...