poniedziałek, 9 maja 2016

Beata Pawlikowska między światami...

Beata Pawlikowska i jej żółte karteczki, emanujące pozytywną energią, jej podróże po świecie, kompulsywne niemal spisywanie myśli, emocji, porad życiowych... Jednych Pawlikowska drażni, inni uwielbiają jej spojrzenie na świat i chętnie sięgają po kolejne książki pani Beaty, niezależnie od tego, czy dotyczą sztuki życia, czy zdrowego odżywiania.
Beata Pawlikowska jest człowiekiem wszechstronnym, ciekawym świata, pełnym energii i pasji, bardzo pozytywnym i uważnym na życie.
Mnie ostatnio, o czym pisałam przy okazji wyrażania opinii na temat Sztuki prostoty Loreau czy Minimalizmu po polsku Mularczyk - Meyer, ta UWAŻNOŚĆ NA ŻYCIE, BYCIE TU I TERAZ, DBANIE O SIEBIE bardzo urzeka i dlatego z wielką przyjemnością czytam książki, które pokazują, jak żyć piękniej, spokojniej, głębiej.


Między światami Beaty Pawlikowskiej to książka, w której autorka ponownie opowiada o swoich życiowych doświadczeniach. Nie skupia się jednak na jednym aspekcie funkcjonowania, ale porusza wiele tematów. Pisze o ewolucji w postrzeganiu własnej osoby, o sposobie odżywiania się, o podróżach. O tym, co znaczy być bogatym i kto naprawdę jest biedny. Znalazłam wiele akapitów, które domagały się podkreślenia, zapisania (na żółtej karteczce:)), podzielenia się z innymi.
Książka jest trochę kompilacją, trochę podsumowaniem, a przynajmniej takie odniosłam wrażenie, choć wiem, że autorka ma jeszcze wiele do powiedzenia i Między światami nie jest ostatnim tytułem w jej twórczości.

Jestem świeżo po lekturze nie tylko Między światami Pawlikowskiej, ale również Smaku szczęścia Agnieszki Maciąg i Możesz uzdrowić swoje życie Louise L. Hay. Przede mną spotkanie z książką Ajurweda. Tajemnice medycyny holistycznej Deepak Chopra.
W międzyczasie podczytuję powieści (obecnie Vernon Subutex Despentes, dzięki uprzejmości @moniokap), ale potrzebuję książek, które porządkują mój świat. W tym momencie życia odnajduję siebie w rytmie slow i szukam w codzienności harmonii. Uczę się bycia tu i teraz, coraz częściej widząc sens w takim odbiorze świata, który nie odwraca się w stronę przeszłości i nie spogląda zbyt często w przyszłość. Jestem teraz. Skupiam się na tym, by dzień był dobry, by spędzić go z bliskimi memu sercu ludźmi, nie marnuję czasu na oglądanie telewizji, zaprzyjaźniam się z jogą. Szukam inspiracji. Czytam książki, dzięki którym czuję się lepiej, które mnie wzmacniają, pokazując mądrą drogę, na której mogę wydeptać własne ścieżki. Lubię takie tytuły, z których czerpię pozytywną energię, bo bardzo wierzę w siłę myślenia i w holistyczne spojrzenie na człowieka, na świat.
Lubię Beatę Pawlikowską.

4 komentarze:

  1. Pawlikowskiej uwielbiam żółte karteczki, są bardzo inspirujące i pełne dobrej energii. Próbowałam czytać jedną jej książkę - "W dżungli podświadomości", ale niestety szło mi bardzo opornie i jakoś tak bez polotu. Nigdy więcej nie sięgnęłam po jej książki, chociaż sentyment do karteczek pozostał. I ja powoli też wchodzę w rytm slow, bo potrzebuję tego bardzo, bardzo. By żyć tu i teraz, nie patrzeć na innych i nie rozmyślać o tym co było albo będzie, znaleźć własną ścieżkę. Szukam inspirujących lektur, próbuję układać swoje myśli i uczucia, przeżywać dni Dopiero się uczę, bardzo wolno i trudno mi to wychodzi, bo mam wiele złych nawyków, ale coś powoli się zmienia, więc cieszę się bardzo, zwłaszcza, że moja droga zawodowa ma zamiar się mocno zmienić, więc tym bardziej potrzebuję zmian w sobie. Poczytam książki, o których piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie niektóre książki bardzo inspirują i wzmacniają, więc warto czytać:)
      Wytrwałości życzę - tylko na początku jest trudno (właśnie przez złe nawyki), później nowe staje się codziennością i odruchem. Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  2. kurcze, a ja z tą autorką mam problem.
    jakoś tak nieufnie spoglądam na jej słowa, entuzjazm i radość życia.
    może niesłusznie zresztą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Można ją albo kochać, albo jej nie znosić. Pawlikowska nie zostawia miejsca na letnie uczucia wobec siebie ;) Więcej o książce można przeczytać na portalu interaktywna.pl, w dziale kultura.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...