poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Dzień 7.

Książka, przez którą trudno przebrnąć.


Zdecydowanie Pan Tadeusz Adama Mickiewicza. Mnie się nie udało jej przeczytać, a próbowałam wiele razy. Z racji wykształcenia powinnam, ale nie jestem w stanie przeczytać nawet połowy narodowej epopei. Otrzymałam nawet w prezencie ładnie wydany egzemplarz, aby było mi łatwiej obcować z dziełem wieszcza. Stoi na półce, dobrze wygląda, ale przyda się, być może, moim dzieciom. Jeśli będą w stanie czytać Mickiewicza...

3 komentarze:

  1. Na początku też mi trudno było, ale pamietam, że jak już się wciągnęłam to mi poleciało hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. no to gratuluję, ja już sobie odpuściłam i pozostaną Polką, która nie dała rady epopei przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Epilog jest najpiękniejszą częścią tego utworu. Ania

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...