Susan Sontag
Odrodzona. Dzienniki, tom 1. 1947-1963
Karakter, 2012
Fragmenty dzienników. Poszarpane. Nie do opisania.
Chaos myśli, zdarzeń, słów istotnych. Lubię bardzo.
Dużo list różnorakich, podobno Sontag tworzyła je przez całe życie. Listy książek przeczytanych i tych, które trzeba przeczytać; filmów, spektakli teatralnych; postanowień w stylu "brać prysznic co drugi dzień".
Zachłanność na życie, na rozwój, na miłość. Sontag sama o sobie mówiła, że jest wampirem intelektualnym. Zachłystywała się kulturą. Wciąż brakowało jej czasu na to, by więcej zobaczyć, usłyszeć, przeczytać, przeżyć...
Niesamowita kobieta.
...Chcę pisać - chcę żyć w intelektualnej atmosferze - chcę mieszkać w centrum kulturalnym...
Jeśli mam błądzić, wolę nurzać się w brutalności i nie znać umiaru, niż przeżywać życie na pół gwizdka...
Trzeba robić coś więcej niż regularnie karmić się samym sobą.
(...) mowa jest znacznie łatwiejsza + bogatsza niż mozolne prowadzenie dziennika. Objętość wpisów dokonywanych przez wiele miesięcy jest żałośnie mała w porównaniu z tym, co człowiek mówi jednego tylko wieczora.
Dziennik (...) budzi zahamowania, mowa je niweluje; dziennik jest narcystyczny, a mowa społeczna + erotyczna - zachęca do poznawania świata nadziei, lęków + pragnień drugiego człowieka, zamiast własnych potrzeb łatwo poznawalnych, mało tajemniczych...
Miałam ambicję, by zrozumieć życie - a może szukałam w ten sposób pocieszenia (...) Dziś chcę już tylko nauczyć się przez nie iść.
Czy można poznać własne uczucia?
Ja swoich nie znam. Stawiam tylko pod nimi podpórki i pilnuję, by się nie rozbiegły.
Źródłem lęku przed starością jest świadomość, że w tej chwili nie żyje się tak, jak by się chciało.
To tylko namiastka dzienników. Wyrwane z kontekstu zdania. Więcej ich w Odrodzonej.
Z tych cytatów przebija tyle uczuć. Bardzo chciałabym bliżej poznać tę niezwykłą książkę, te wyszarpane, emocjonalne zapiski. Oddają moje uczucia, jak gdyby ktoś siedział w moim sercu i notował. Wszystko.
OdpowiedzUsuńWielokrotnie przy lekturze towarzyszyły mi uczucia, o których wspominasz.
UsuńTe cytaty są bardzo poruszające, mają coś w sobie. Intrygująca książka, o której będę pamiętać.
OdpowiedzUsuńCytaty mega. Dają do myślenia. Zwłaszcza ten o starości mnie poruszył...
OdpowiedzUsuńWiele zdań w dziennikach daje do myślenia. Nie jestem zachwycona całością, bo są w książce fragmenty całkowicie mi obce, ale i tak uważam Sontag za "moją", mnie bliską i warto, naprawdę warto spędzić czas z "Odrodzoną".
UsuńWierzę, że niedługo dane mi będzie przeczytać drugi tom dzienników.
Fragmenty chwytają za serce. Muszę poszukać w bibliotece tych dzienników.
OdpowiedzUsuńNie mogłam liczyć na bibliotekę, więc książkę kupiłam. Mam nadzieję, że Tobie uda się znaleźć Sontag w bibliotecznych zbiorach:)
Usuńach..wreszcie:) I cały drugi (grubszy) tom przed Tobą... A potem wyjdzie trzeci.. Kupiłam wczoraj 4 ebooki (piąty mogłam wybrać za złotówkę..)..ale wiesz..trzeci tom tych Dzienników będzie na papierze..Jakoś by mi nie pasował tylko na ekranie. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać ponownego spotkania z Sontag...
UsuńJakie ebooki kupiłaś? Pochwal się:)
Dobra:P Chwalę się: Tokarczuk "Ostatnie opowieści", Safak "Honor",Shah "Dom kalifa w Casablance", Eco "Cmentarz w Pradze",Child J." Moje życie we Francji" - wydałam 65 zł. Nijak nie kupisz za tyle w księgarni.. Wytłumacz mężowi (albo sobie),że Kindle się zwróci szybciutko, bo za dużo czytasz:DD
OdpowiedzUsuńŻadnej nie czytałam, więc czekam na wrażenia:)
UsuńTłumaczę sobie bardziej, ale wciąż inne wydatki i Kindle plasuje się na szarym końcu.
Żeby Cię rozdrażnić:PPP Dostałam za każde wydane 10 zł..kody na obniżkę kolejnych ebooków o 10 zł (sześć kodów znaczy:DD).
OdpowiedzUsuńŻebyś dalej kupowała:-) Niezły prezent, na pewno się przyda.
Usuń