Martyn powiedział, że to "eksperyment z rzeczywistością". Inni poddali się pomysłowi w pogoni za przygodą. Zrezygnowali ze szkolnej wycieczki, by posiedzieć w Bunkrze. Na początku są znudzeni, nie tego spodziewali się po wystrzałowym Martynie. Eksperyment ma trwać trzy dni. Po upływie tego czasu inicjator otworzy klapę Bunkra i wrócą do rzeczywistości. Wybawiciel jednak nie nadchodzi i...zaczyna się zabawa.
No właśnie, dobrze by było, gdyby się zaczęła. Moje oczekiwania zostałyby zaspokojone. Niestety, ta zabawa jest nudna, mało efektowna i nie ma nic wspólnego z koszmarem, o którym wspomina się w recenzjach tej książki. Najciekawszy jest epilog i gdyby rozbudować tę część "Bunkra" narodziłby się niezły thriller. A tak mamy zwyczajną powieść. Ani to interesujące, ani przerażające. Czekałam na, mrożący krew w żyłach, rozwój wydarzeń i się nie doczekałam. A okładka książki nie ma nic wspólnego z jej treścią.
3/6
Nie wiem czy dobrze kojarzę,ale był chyba dosc niezły film pod tym tyułem. Z gatunu thrillera.. Nawet obejrzalam do konca. I fabuła jakos pasuje
OdpowiedzUsuńtak, ja też ten film oglądałam;
OdpowiedzUsuńnie pamiętam go dokładnie, ale na pewno był lepszy niż książka
film był okropny !!!!!!!!
OdpowiedzUsuń