wtorek, 20 maja 2014

Taft.

Zauroczona okładką i skuszona nazwiskiem autorki przeczytałam Taft (Znak, 2013).
Właściwie nic się nie dzieje, ale zaskakująco dobrze czyta się tę książkę. Nasycona myślami wczesna powieść pisarki jest ciekawą historią z życia pewnego mężczyzny. Jasne, że Taft nie dorównuje Stanowi zdumienia, ale ma w sobie coś, co sprawia, że jednak czytasz i nie możesz się oderwać.




4 komentarze:

  1. Chętnie się przekonam na własnej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam u siebie na półce:) Ciekawe, jakie będą moje wrażenia po lekturze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się, czyta się zaskakująco dobrze, mimo że ani opowieść, ani bohaterowie nie oczarowują.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...