Bezimienni bohaterowie, nienazwane miejsca, czas nieokreślony - wszystko oscyluje między jawą a snem. Krwawa przeszłość, której świadectwem są ruiny i wymierająca społeczność oraz zbliżający się kataklizm, o którym świadczy powolne lodowacenie planety. Atmosfera nieufności, wzajemnych podejrzeń, strachu. Brak wiarygodnego źródła informacji, co prowadzi do nieustannych konfliktów.
Bohater podąża za eteryczną dziewczyną, na której punkcie ma obsesję - kim jest ta kobieta i jakie naprawdę wzbudza w nim uczucia? Czy odwzajemnia jego zainteresowanie?
Dlaczego interesuje się nią namiestnik?
"Lód" to powieść, w której nic nie jest do końca określone. Ta niejasność z jednej strony drażni, ale z drugiej dziwnie fascynuje i wciąga. Ciężko tę książkę zaklasyfikować do jakiegoś gatunku i ciężko ocenić. Czytałam z przyjemnością i z zainteresowaniem, ale towarzyszyło mi ciągłe poczucie braku informacji, pewien niedosyt informacji.
4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz