niedziela, 2 czerwca 2013

jeszcze maj.










9 komentarzy:

  1. ojej! Ile książeczek! Maj musiał być bardzo zaczytany!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To książeczki dziewczyn, które jeszcze zalegają w kartonie; cały czas w trakcie przeprowadzki:)

      Usuń
  2. Cóż to za książkowe stosiki :) My w maju nie zdążyłyśmy nacieszyć się dmuchawcami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My trafiłyśmy na łąkę pełną dmuchawców i na dłuuugo tam utknęłyśmy:)

      Usuń
  3. Urocze zdjęcie z plasterkiem. ;)

    A co do książek, uwielbiam "Most do Terabithii". Książkowi i filmowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam świetny film i dlatego kupiłam książkę. Jeszcze nie czytałam, ale na pewno niedługo to zrobię:)

      A plasterek musi być nawet jeśli śladu po upadku nie widać:)

      Usuń
    2. O, a moje dzieci właśnie oglądają film. Córka jest fanką "Mostu".

      Usuń
    3. plasterek jest dobry na wszystko :)

      Usuń
  4. Uśmiecham się do słodkości, plasterka na słodko śpiącym ciałku i aniołka ^^ W takiej kolejności.
    Zdjęcie przeprowadzkowego kartonu wprost mnie odrzuca ... Brrr... Choć tytuły całkiem całkiem :) By się poczytało co niektóre ;)
    Maj - fuj! Choć Wasz ubrany w optymistyczne migawki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...