O tej książce można przeczytać na niemal każdym blogu. Co ciekawe, z każdej strony wychylają się pozytywne recenzje, a nawet zachwyty.
Przyłączę się do grona pochlebców :-)
To bardzo dobrze napisana powieść. To świetna powieść. I tyle.
Czekam na "Dziewczynę, która igrała z ogniem".
Jak to jest, że czasami męczymy się nad książką, która ma 200 stron, a dziełko Larssona liczy stron 630 i się ich nie zauważa?
Ta książka porywa, a później człowiek poddaje się nurtowi.
Świetna.
5/6
Kurcze, czeka toto na półce, przeraża swą objętością, a przecież jestem pewna, że i ja będę piać z zachwytu. Nie wiem, dlaczego odkładam tego Larssona na sama nie wiem kiedy.
OdpowiedzUsuńWarto się zmobilizować. Nie jest to książka, która staje się jedną z tych ważnych, ale ciekawa i dobrze "zrobiona".
OdpowiedzUsuńJa także przyłączam się do grona fanów twórczości Stiega Larssona. Już nie mogę się doczekać drugiej częsci, którą już zamówiłem... Znalazłem ją na http://www.bookarest.pl/ksiazka/Larsson-Stieg/Dziewczyna-ktora-igrala-z-ogniem,48452801041KS.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam